piątek, 24 października 2014

Jeszcze jedna...

...dla brązowego zakonnika:) Ta ostatnia, na którą miałam najmniej czasu, była już od mojej rodziny. Miałam okazję osobiście uczestniczyć w Wieczystych Ślubach Zakonnych. Ta Msza była dla mnie niesamowita. Nigdy dotąd nie widziałam takiej uroczystości w żadnym kościele. Samych tylko księży i księży-zakonników przy ołtarzu zdołałam naliczyć 40. Jeden obrządku greckokatolickiego w stroju jakiego dotąd nie widziałam nigdy na żywo. Do tego wielu braci zakonnych. Wrażenia miałam ogromne. Cieszę się, że mogłam tam być.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz